Aktualności
Czas na powtórzenie kwietniowego wyczynu sprzed trzech lat...
fot. Klaudia Czarniewska (Czarniewska Photography).
Jak dziś pamiętamy finał pod okręgowego Pucharu Polski sprzed 3 lat. 7 kwietnia 2021 roku, po rollercoasterze i odwróceniu wyniku z 0:2 na 3:2 pokonaliśmy wodzisławską Odrę w pucharowych derbach. ROW wyrównał w ciągu ostatnich 15. minut spotkania dzięki golom Adriana Pytlika i Dawida Migusa. Zwycięstwo dało trafienie Tomasza Gomoli. Dzięki powrotowi z dwubramkowej straty zielono-czarni zdobyli wtedy pod okręgowy puchar po raz drugi z rzędu.
Drogę do sobotniego finału trudno nazwać nadwyraz ciężką, po drodze rybniczanie pokonali obie drużyny Górnika Radlin (w ramach pierwszej rundy rezerwy 7:0, w ramach ćwierćfinału pierwszy zespół 1:0) i LKS Baranowice (w 1/8, 3:0). Trudnym wyzwaniem był mecz półfinałowy z Odrą, rozgrywany w Wodzisławiu, wygrany przez zielono-czarnych 3:2. Pierwszą bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego już w 10. minucie zdobył Szymon Balcer, otwierając wynik spotkania na korzyść ROW-u. Po przerwie podwyższył Jakub Kuczera. Wodzisławianie zdobyli bramkę kontaktową, ale kilka minut później znowu cieszyła się część stadionu zajmowana przez kibiców zielono-czarnych — Jan Janik wykorzystał rzut karny i podwyższył nasze prowadzenie. Rywale zdobyli jeszcze bramkę na 2:3, ale nie dali rady zabrać nam awansu do finału. Również i drużyna z Bełku nie trafiła na swojej drodze na specjalne trudności — awans do finału dały kolejno zwycięstwa z Górnikiem Boguszowice (2:5), Fortecą Świerklany (0:9) i Płomieniem Połomia (2:2 w regulaminowym czasie gry, 4:2 w karnych).
Atutem po naszej stronie jest niewątpliwie dobra forma domowa (finał rozegramy na Gliwickiej 72 — przyp.), w zasadzie na wiosnę poza remisem 1:1 z Kuźnią "na otwarcie" rundy pozostałe spotkania w roli gospodarza wygrywaliśmy wysoko i w dobrym stylu — bez punktów z Rybnika wyjechały LKS Tworków (5:1) i Tempo Puńców (4:1). Passa bez domowej przegranej trwa jednak dłużej: ostatni raz na G72 przegraliśmy w połowie października, z Podbeskidziem. Od tamtego czasu w Rybniku nie dały rady wygrać ekipy z Czańca i Bełku, o tyle, że sobotni rywal zaprezentował się lepiej remisując na naszym terenie 1:1 (Czaniec przegrał 1:3). Drużyna z Bełku od początku rundy z wyjazdów przywiozła tylko dwa punkty po remisach w Czańcu i Ornontowicach, po drodze zaliczyła również wyjazdową przegraną w Bielsku-Białej (z rezerwami Podbeskidzia). Dobre, otwarte i ofensywne (na co wskazuje, chociażby liczba strzelanych bramek) granie zielono-czarnych nie tylko pozwala nam patrzeć z optymizmem, ale też pokazuje potencjał na bardzo dobre widowisko.
Początek meczu o godzinie 17:00, w sobotę 13 kwietnia 2024 roku. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy i mamy nadzieje, że wasza obecność poniesie nas do pucharowego triumfu!
SD
Najbliższy mecz
Ostatni mecz
Popularne
Od pierwszego gwizdka pierwszego spotkania wiosny dzieli nas kilka dni.
Przed zielono-czarnymi pierwszy w tej rundzie wyjazd do Bielska-Białej.
Zielono-czarni nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w czasie 120. minut gry, ale zwycięstwo przypieczętowali w konkursie rzutów karnych.