
Aktualności

ROW zwyciężył 4:1 w wyjazdowym meczu 5. kolejki IV ligi z Tempem Puńców. To drugie w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo.
W składzie rybniczan mogliśmy zauważyć kilka zmian względem ostatniego meczu z Rekordem — pierwszym składzie mogliśmy zobaczyć Mandrysza i Włodarczyka. Na ławce usiadł sprowadzony Fijoł, a w kadrze zabrakło kontuzjowanego Szewieczka.
ROW otworzył wynik spotkania już w 1-szej minucie spotkania za sprawą trafienia Kuczery. W międzyczasie dobrej okazji nie wykorzystał James, ale krótko po niej, w 7. minucie Kuczera po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy podwyższył prowadzenie zielono-czarnych. Trzeci cios nadszedł szybko, bo już w 9. minucie, kiedy celnym strzałem w prawy róg bramki Tempa popisał się Piejak. Mimo 3 szybkich ciosów ROW-u dalszego zaangażowania nie można było odmówić żadnej z drużyn. W 11. i 15. minucie po atakach gospodarzy dobrze interweniował Stanny, ale i zielono-czarni mieli swoje okazje za sprawą celnych strzałów Kuczery i Mandrysza oraz uderzeń nad bramką Jamesa i Chłodka.
W 37. minucie na 1:4 mógł strzelić James, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Tempa. Dwie minuty później gospodarze po dobitce strzelili bramkę na 1:3, ale nie zmieniło to nic w nastawieniu drużyny zielono-czarnych — przed przerwą, w 42. minucie hat-tricka skompletował Kuczera - jak się z czasem okazało - ustalając wynik spotkania na 1:4.
W przerwie z boiska zeszli Chłodek i Włodarczyk, a na boisku zameldowali się Machnica i Brzeziński. Od początku drugiej części gry drużyna z Puńcowa intensywniej ruszyła do odrabiania strat i na ogół przeniosła ciężar gry na połowę ROW-u, ale mimo przewagi w posiadaniu piłki i kolejnych rzutów rożnych nie udało jej się zdobyć bramki. Nie oznacza to, że ROW nie miał swoich okazji, a wręcz przeciwnie — chociażby dwa razy, po kontrze i dośrodkowaniu, strzelał Kuczera — raz obronił bramkarz Tempa, raz piłka trafiła w słupek, a nie były to jedyne sytuacje zielono-czarnych. Do końca meczu jego obraz zasadniczo nie zmienił się, ale w międzyczasie na boisku zameldowali się też Tomasik (za Jamesa), Papierok (za Prykę) i Porembski (za Kuczerę).
Mecz podsumował też krótko prowadzący drużynę zielono-czarnych Dawid Jóźwiak:
Od pierwszych minut fantastycznie ułożyliśmy sobie spotkanie, bo w 10. minucie prowadziliśmy już 3:0. Gdy rywale zdobyli bramkę bardzo szybko odpowiedzieliśmy ustalając wynik meczu 4:1. Na druga połowę wychodzimy z kilkoma zmianami, aby dać odpocząć kilku zawodnikom. Szanse debiutu w IV ligowej drużynie otrzymał m.in. Wiktor Machnica z rocznika 2008 - wychowanek RKP ROW Rybnik. Wiedzieliśmy, że drużyna gospodarzy ruszy na nas w drugiej połowie, w końcu nie mieli już nic do stracenia. Zarówno Tempo jak i my mieliśmy swoje sytuacje, ale przysłowiowo "nic nie wpadło” i końcowo to my cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, pozostając niepokonanymi na wyjazdach.
Po raz kolejny, mimo dalekiego wyjazdu, nasza drużyna była wspierana przez wyjazdową ekipę kibiców. Dziękujemy za wasze wsparcie!
Najbliższy mecz


Ostatni mecz


Popularne

Już w najbliższy poniedziałek, 11 lipca nasz zespół rozpocznie przygotowania do sezonu 2022/2023.
![[SPARING] ROW 1964 Rybnik 4:0 GKS II Katowice](/app/assets/post/thumbnail/2ZfSsHVekLwxSagOKWIQFPOuSDUS.jpg)
Na zakończenie przygotowań do nadchodzącego sezonu rybniczanie rozbili drugą GieKSę!

Niezmiernie miło jest nam przywitać z powrotem Remigiusza Danela, który zostanie trenerem bramkarzy ROW na najbliższy sezon.

Zespół ROW-u 1964 Rybnik rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej sezonu 22/23 23 stycznia i rozegra 8 sparingów.