Aktualności
Kontrowersyjny karny, i wyszarpany remis w końcówce
ROW 1964 Rybnik – Unia Dąbrowa Górnicza 2:2
W niedzielne popołudnie, 18 sierpnia o godzinie 19:00, na stadionie w Rybniku odbył się mecz, który z pewnością dostarczył kibicom wielu emocji. Nasi piłkarze zmierzyli się z drużyną Unii Dąbrowa Górnicza, a spotkanie zakończyło się remisem 2:2, choć nie brakowało momentów, które mogły przechylić szalę zwycięstwa na korzyść którejś ze stron.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gości. Już w 8. minucie Antoni Turczyński zdobył bramkę dla Unii, wykorzystując zamieszanie w naszym polu karnym. Rywalizacja od samego początku zapowiadała się na niezwykle zaciętą. Nasza defensywa, mimo starań, nie zdołała powstrzymać Turczyńskiego, co zmusiło nasz zespół do gonienia wyniku. Mimo przewagi naszych piłkarzy po straconej bramce nie udało się wykorzystać żadnej z wielu sytuacji.
Kluczowym momentem pierwszej połowy była 45. minuta, gdy arbiter podyktował kontrowersyjny rzut karny dla drużyny z Dąbrowy Górniczej. Do piłki podszedł Krzysztof Bąk i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie na 2:0. Decyzja sędziego wzbudziła sporo emocji zarówno na boisku, jak i na trybunach, a w przerwie meczu doszło do niecodziennej sytuacji. Trener naszego zespołu, Dawid Jóźwiak, nie kryjąc niezadowolenia z decyzji arbitra, wszedł na murawę, by wyrazić swoje zdanie. Niestety, interwencja ta zakończyła się dla niego czerwoną kartką, co zmusiło nasz zespół do kontynuowania meczu bez swojego trenera na ławce rezerwowych.
Nasi piłkarze nie zamierzali jednak się poddawać. Po przerwie ruszyliśmy do ataku, próbując odrobić straty. W 68. minucie, Szymon Kuzior, który pojawił się na boisku zaledwie chwilę wcześniej, oddał fantastyczny strzał sprzed pola karnego, który zaskoczył bramkarza Unii. Piłka wylądowała w siatce, a nadzieje na korzystny wynik powróciły.
Decydujące chwile nadeszły w doliczonym czasie gry. Paweł Mandrysz, jeden z najaktywniejszych zawodników naszego zespołu, wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali i zdobył wyrównującą bramkę na 2:2. Radość na stadionie była ogromna, a nasi kibice mogli cieszyć się z wywalczonego punktu.
Niestety, mecz przyniósł również smutne wieści. Dwóch piłkarzy Unii Dąbrowa Górnicza doznało poważnych kontuzji. Igor Krzykowski ze złamanym stawem skokowym oraz Marcin Sierczyński z podejrzeniem złamania żebra zostali odwiezieni karetką do szpitala. Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia.
Teraz przed naszymi zawodnikami kolejny ważny test. W najbliższą sobotę, 24 sierpnia, ROW 1964 Rybnik zmierzy się na wyjeździe z drużyną DRAMA Zbrosławice. Liczymy na kontynuację dobrej passy i powrót z kompletem punktów!
Dziękujemy kibicom za wsparcie i zapraszamy na kolejne mecze naszego zespołu!
Ostatni mecz
Popularne
Środowe derby są czymś niewątpliwie długo wyczekiwanym zarówno w Rybniku jak i Wodzisławiu. Świadczą o tym nie tylko atmosfera, ale też wykupienie wszystkich dostępnych biletów kilka dni przed meczem.
Spotkanie 9. kolejki "I Ligi Śląskiej Interhall". Początek spotkania o godzinie 12:45.
Zielono-czarni rozpoczęli sezon derbowym zwycięstwem i trzema punktami. Mamy więc zakładane dwa w jednym!
Zielono-czarni nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w czasie 120. minut gry, ale zwycięstwo przypieczętowali w konkursie rzutów karnych.